Rekord także w Kaliszu. Już ponad 250 000 złotych zebrano podczas kaliskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W niedzielę na kaliskich ulicach i w powiecie kwestowało blisko 650 wolontariuszy. Tymczasem w hali Arena od 16-tej odbywały się liczne licytacje i koncerty. Tam też znajdował się kaliski sztab gdzie zmarznięci, ale dumni wolontariusze przynosili swoje puszki i liczono pieniądze.

"No ja jestem zadowolony bo trochę 'złota' ale też banknotów mam. Najchętniej pieniądze wrzucali nam dorośli, ale nie było jakiejś reguły, a najfajniej jak takie najmłodsze dzieci nas wspierały, a my mogliśmy im naklejać serduszka. To naprawdę wielka satysfakcja, że mogliśmy być wolontariuszami"

"Naprawdę ja nie spotkałam się z żadnymi negatywnymi reakcjami. I co ciekawe najwyższe nominały wrzucały nam osoby starsze, bo wiedziały, że od kilku lat również są zbierane pieniądze na zapewnienie godnej opieki ludziom w podeszłym wieku. Ja bardzo lubię pomagać potrzebującym, słabszym i wiedziałam, że muszę też kwestować na WOŚP".

Powiedzieli Radiu Centrum wolontariusze Mikołaj Sawicki i Natalia Królak.

Tradycyjnie o 20-tej odbyło się światełko do nieba czyli widowiskowy pokaz sztucznych ogni, a zwieńczeniem imprezy był koncert gwiazdy artysty Mroza.

Według szacunkowych wyliczeń w całym kaliskim finale wzięło udział około 10 000 kaliszan.

W tym roku, podczas XXIV Finału WOŚP zbierano pieniądze na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz zapewnienie godnej opieki ludziom w podeszłym wieku.

"Jak każdego roku podkreślam, że największe słowa uznania należą się naszym wolontariuszom. W tym roku było ich około 650, a z osobami towarzyszącymi to ponad 1000, głównie młodych osób. Oni zawsze są z nami, od wielu lat ilość identyfikatorów i puszek, którą otrzymuje nasz sztab jest mniejsza niż liczba chętnych do zbierania na WOŚP. I ten entuzjazm młodych ludzi sprawia, że rzeczywiście będziemy grali do końca świata i jeden dzień dłużej" - dodał Radiu Centrum Mirosław Przybyła, dyrektor kaliskiego OSRiR-u, organizator finału.

na fot: od lewej: Mirosław Przybyła, Grzegorz Sapiński

Jak widać Orkiestrze i wielkiej wspólnocie serc nie przeszkodziły podejrzenia, a nawet groźby rozsiewane przez niektórych polityków.