Prokuratura Rejonowa w Jarocinie zakończyła śledztwo w sprawie śmierci 30-letniej mieszkanki miejscowości Parzęce w gminie Jaraczewo. Kobieta trafiła do szpitala w Jarocinie w związku z porodem 30 sierpnia 2011 r. Po urodzeniu dziecka pacjentka początkowo czuła się dobrze, lecz później nastąpiło pogorszenie jej stanu. Obecny na dyżurze ginekolog nie stwierdził potrzeby interwencji chirurgicznej, lecz wezwał kolejnego lekarza, który również nie zdecydował o operacji. Ostatecznie, nieprzytomna już kobieta, została zoperowana następnego dnia. Niestety, pomimo operacji, jej stan się nie poprawił i 22 września kobieta zmarła.

"Z uwagi na konieczność oczekiwania na niezbędną w postępowaniu opinię biegłych, śledztwo trwało prawie 5 lat" - poinformowała Radio Centrum rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, prokurator Agata Kobiela-Kurczaba: "Dla potrzeb tego śledztwa uzyskano opinię zespołu biegłych z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. W tych opiniach biegli wskazali, że lekarze nie rozpoznali w porę uszkodzenia macicy u pacjentki, które to powodowało wewnętrzne krwawienie i nie podjęli decyzji o koniecznej w takiej sytuacji operacji. Zdaniem opiniujących, w wyniku właśnie tych błędów pacjentka zmarła."

na fot.: Agata Kobiela-Kurczaba / rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim

Jeden z oskarżonych lekarzy jest już emerytem, drugi nadal pracuje w jarocińskim szpitalu. Za zarzucany im czyn grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.