Miała dostać wymarzoną pracę, a otrzymała wezwanie do spłaty kredytu. Policjanci ostrzegają przed nowym sposobem wyłudzania kredytów przez osoby oferujące zatrudnienie. Jedną z ofiar takiego oszustwa stała się mieszkanka powiatu jarocińskiego, która na jednym z portali internetowych znalazła ogłoszenie o prace na wakacje. O szczegółach zdarzenia powiedziała Radiu Centrum sierżant sztabowy Agnieszka Zaworska z jarocińskiej policji:

"Jak się okazuje nie jest problemem założenie konta bankowego na inne nazwisko dzięki internetowym możliwościom, gdzie nie potrzeba bezpośredniego podpisu. Niestety nie zawsze ono jest wykorzystywane zgodnie z prawem, tak jak było w tym przypadku, kiedy kobieta szukała pracy. Skusiła ją jedna z ofert o skontaktowała się z nadawcą ogłoszenia. Pan jej wszystko dokładnie opisał na czym miała polegać praca. Jednak według oszusta potrzebne byty mu dokładne dane kobiety m.in. pesel, seria dowodu osobistego. Kobieta bez żadnych podejrzeń podała mu wszystkie dane".

Finalizacja umowy o pracę miała nastąpić po przelaniu przez kobietę symbolicznej kwoty 1 zł na wskazany przez niego numer konta. W praktyce przelała pieniądze na założone na jej nazwisko konto i tym samym potwierdziła bankowi zgodność swoich danych. Od tego momentu oszust zaciągnął w instytucjach typu "chwilówka" przynajmniej cztery pożyczki na pokrzywdzoną. Jarocińska policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie i apeluje by nie podawać swoich danych osobowych, numerów kont i haseł osobom których nie znamy.