"Jedność w różnorodności obywateli Europy", taki projekt realizuje gmina Gizałki w powiecie pleszewskim. Na weekend do Gizałek jadą goście z Europy i z Polski. Ich pobyt finansuje Unia Europejska.

Gizałki jako pierwsze w powiecie pleszewskim otworzyły się na Europę. Znaczenie kontaktów z innymi gminami, tak zagranicznymi jak i polskimi, dostrzegł nieżyjący już wójt Gizałek Włodzimierz Lehmann. To dzięki niemu i jego kontaktom powiat Ammerland został powiatem partnerskim dla powiatu pleszewskiego. Zaczęło się od niemieckiej gminy Apen w końcówce lat 90. Potem Gizałki szukały kontaktów w Belgii, Francji, Danii, Chorwacji, na Węgrzech, Słowacji i w Polsce. W piątek na międzynarodowe świętowanie zjadą do Gizałek goście z Bacslamas na Węgrzech z zespołem cygańskim oraz ludowym i wystawą rękodzieła węgierskiego. Będą goście z Momignes w Belgii, Anor we Francji, ze słowackich Spisskich Vlachow oraz trzech polskich gmin: Tymbark (Małopolska), Postomino (Pomorze), Stawiguda (Mazury). "Ponad 110 przyjezdnych razem z mieszkańcami gminy Gizałki będzie za unijne pieniądze realizować projekt 'Jedność w różnorodności obywateli Europy", powiedziała Radiu Centrum Anna Glapa - wicewójt Gizałek.