Rekordowy pod względem zgromadzonego sprzętu, pokazów, ale przede wszystkim odwiedzających był XII Piknik Militarny w Kaliszu. Przez cały weekend tysiące kaliszan na terenie przy ulicy Zielonej podziwiało wozy pancerne, transportery, most czołgowy, pojazdy gąsienicowe, zwiedzało szpital polowy i wystawy broni. Co ważne, do każdego pojazdu można było wejść, a największą atrakcją cieszyły się pokazy dynamiczne, czyli ciężki sprzęt w akcji:

"Nam najbardziej się podobał żółty czołg pustynny, bo do niego fajnie się wchodzi. Byłem w szpitalu polowym, no i pierwszy raz widziałem prawdziwą broń żołnierzy. Nam z dziećmi największą frajdę zrobiła przejażdżka transporterem opancerzonym po tych terenach dawnej cegielni. Super były te pokazy, jak wielkie gąsienicowe pojazdy zgniatały karoserie osobowych samochodów" - powiedzieli Radiu Centrum uczestnicy pikniku.

"Cieszy nas bardzo duża frekwencja. Praktycznie od piątkowego popołudnia do niedzieli wieczorem było na placu po kilkaset osób, no i przy okazji trochę kłopotów z parkowaniem. Oczywiście niezwykłym zainteresowaniem cieszyły się te największe pojazdy, czyli transportery. U nas zawsze można wejść do tych pojazdów, wszystkiego dotknąć. To nie jest muzeum gdzie są zakazy i ogląda z daleka. Staramy się też stworzyć odpowiedni klimat przez muzykę, grupy rekonstrukcyjne" - powiedział Radiu Centrum współorganizator Przemysław Kamańczyk.

W trakcie trzydniowej imprezy prezentowały się również zaprzyjaźnione grupy militarne m.in. z Bytomia, Środy Wielkopolskiej i Odolanowa. Miłośnicy militariów chętnie też wspierali finansowo Muzeum Techniki i Uzbrojenia Wojskowego w Kaliszu, zakupując cegiełki, które jednocześnie upoważniały do niezwykłej przejażdżki wybranym pojazdem.