Manfred von Richthofen (1892-1918), najlepszy pilot z okresu I wojny światowej, znany powszechnie jako „Czerwony Baron", był legendą już za życia. Choć zginął przed osiągnięciem 26. roku życia, jest dziś jednym z symboli lotnictwa, wzbudzając duże zainteresowanie na całym świecie.
Mało znany jest jednakże fakt pobytu Manfreda von Richthofena tuż przed wybuchem I wojny światowej w garnizonie w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie służył on wówczas w szeregach pruskiego 1. Pułku Ułanów Śląskich im. cara Rosji Aleksandra III.
Pobyt w Ostrowie stanowi swoiste preludium do późniejszej sławy oraz legendy „Czerwonego Barona". Służba Manfreda von Richthofena w ostrowskim garnizonie była też bezpośrednim powodem późniejszego sporządzenia jego aktu zgonu właśnie w Urzędzie Stanu Cywilnego w Ostrowie Wielkopolskim (o czym w grudniu 2009 roku donosiły media na całym świecie).
Choć prace poświęcone „Czerwonemu Baronowi" z łatwością wypełniłyby dużą dębową bibliotekę, czas jego służby w 1. Pułku Ułanów w Ostrowie jest w nich - w najlepszym wypadku - jedynie wspominany, jako mało ważny epizod w jego życiu.
W celu wypełnienia tej luki w biografii Manfreda von Richthofena powstała książka: „Czerwony Baron w Ostrowie. Preludium legendy...". Jej autorem jest Maciej Kowalczyk, prezes Ostrowskiego Towarzystwa Genealogicznego i członek zarządu kaliskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego.
Autor przyjął konwencję ukazania Manfreda von Richthofena w szerszej perspektywie - na tle Ostrowa z czasów jego bytności w tym mieście oraz przedstawienie ludzi, z którymi przyszło mu się tam zetknąć.
Dzięki takiemu ujęciu, na kartach książki czytelnicy będą mieli okazję ujrzeć młodego podporucznika 1. Pułku Ułanów, który przyjeżdża do nieznanej mu wcześniej miejscowości, położonej na dodatek na rubieżach ówczesnej Rzeszy Niemieckiej - i spojrzeć jego oczami zarówno na to miasto i jego mieszkańców, jak również i na wydarzenia, jakie rozegrały się tam w gorącym lipcu i sierpniu 1914 roku. Takie podejście umożliwi pełniejsze przedstawienie pobytu von Richthofena w Ostrowie, jak i bliższe zaprezentowanie owej miejscowości tym miłośnikom „Czerwonego Barona", którzy o Ostrowie dotąd nie mieli okazji słyszeć. A pamiętać trzeba, iż losy Manfreda von Richthofena są nierozerwalnym fragmentem dziejów tego wielkopolskiego miasta.
Dotychczas ostrowski wątek w życiu Manfreda von Richthofena zawierał - z powodu małej ilości znanych źródeł - kilka nieścisłości oraz błędnych twierdzeń, które autor książka ma na celu sprostować. Napisane przystępnym językiem i bogato ilustrowane wydawnictwo może zainteresować wszystkich pasjonatów dziejów regionu ostrowsko-kaliskiego.
Nie tylko bowiem z samym Ostrowem związane były w naszej okolicy losy „Czerwonego Barona". W sierpniu 1914 roku z pierwszą wojenną misją wyruszył on w okolice Kalisza, docierając do zagadkowej miejscowości „Kielcze", która okazała się być... Ale tą zagadkę niech wyjaśni lektura książki „Czerwony Baron w Ostrowie. Preludium legendy..."

Promocja książki odbędzie się w czwartek 24 czerwca w Ostrowie Wielkopolskim w auli I Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Gimnazjalnej 9.

Książkę poleca:

POSŁUCHAJ -----> radiocentrum.wrzuta.pl/audio/0dAXNolixNJ/czerwony_baron" target="_blank">

redakcjarc.fm