Prace związane z pozyskiwaniem drewna coraz bezpieczniejsze. Takie wnioski płyną po kontrolach Państwowej Inspekcji Pracy, które przeprowadzono w południowej Wielkopolsce w ostatnim półroczu. W sumie skontrolowano zakłady usług leśnych, nadleśnictwa i zakłady usług transportowych prowadzących transport drewna z lasów. Pracodawcy przestrzegają zasad BHP i obowiązujące przepisy, ale to nie znaczy, że wykroczeń nie było.
Istotne nieprawidłowości stwierdzono w dwóch zakładach usług leśnych oraz w przypadku jednego podmiotu prowadzącego transport drewna. Wobec trójki pracodawców wszczęto postępowanie wykroczeniowe. Najistotniejsze nieprawidłowości dotyczyły m.in. niewłaściwego sposobu składowania drewna, niewłaściwego stanu technicznego ciągników rolniczych wykorzystywanych przy pracach zrywkowych. Stan pilarek też pozostawia wiele do życzenia. Kontrolerzy stwierdzili także złe wyposażenie pracowników, niektóre zakłady nie zapewniały swoim pracownikom napojów i posiłków profilaktycznych. Pracownicy bardzo często pracują bez wymaganych ochraniaczy nóg i rąk.
Kontrolerzy pozytywnie ocenili przygotowanie pracowników do pracy, tj. szkolenia w zakresie BHP, uprawnienia kwalifikacyjne na stanowiskach.

Pracownicy Inspekcji Pracy - w ramach przedsięwzięć profilaktycznych nakłaniali pracodawców prywatnych, by ci zapewnili pracownikom badania serologiczne w kierunku boreliozy i szczepienia ochronne przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu.
W nadleśnictwach - zarówno szczepienia, jak i badania zapewnia się wszystkim narażonym pracownikom, natomiast w zakładach prywatnych niestety nie. Nie ma przepisu prawnego, który nakazywałby wprost przeprowadzanie takich badań lub szczepień, stąd Inspekcja nie może tego działania nakazać.

wojtysrc.fm