Z ich pracy skorzystał już Miejski Zakład Zieleni, angażując do porządkowania terenów zielonych, a ostatnio również do budowy nasypu pod zorbę na Piaskach. Mowa o ostrowskich aresztantach i skazanych za drobne wykroczenia.

Od dwóch lat pomagają także w gimnazjum nr 3.

"To nie są więźniowie, ale osoby, którym sąd zamienił kary na prace społeczne, skazani za drobne przestępstwa. Dla nich to element resocjalizacji, dla nas nieoceniona pomoc" - chwali współpracę dyrektor gimnazjum Marek Ewiak.

„Zawsze któryś z panów jest dyspozycyjny. Każdy coś innego potrafi - jeden jest stolarzem, drugi mechanikiem czy murarzem, przez co doskonale się uzupełniają. Razem z pracownikami naszej szkoły tworzą zgrany zespół.  Trudno mi nawet znaleźć słowa, by wyrazić zadowolenie z tej współpracy. Pierwsza praca, którą tu wykonali to położenie paneli we wszystkich salach lekcyjnych, więc można sobie wyobrazić, ile musielibyśmy zapłacić za te usługę zatrudnionej firmie.”

W ubiegłym roku aresztanci przepracowali w szkole prawie 6 tysięcy godzin. Oszczędności z ich pracy szacowane są na 109 tysięcy. Miasto płaci za zakup odzieży ochronnej i narzędzi oraz wywóz i utylizację śmieci, przeznaczając na ten cel ponad 12 tysięcy złotych.

zeidlerrc.fm