Po golach Grzegorza Koreckiego i Tomasza Adamczyka Centra Ostrów wygrała w niedzielę 2:0 z Gromem Wolsztyn, i utrzymała kontakt ze ścisłą czołówką czwartoligowej tabeli, w której panuje niesamowity ścisk. Podkreślali to w rozmowie z Radiem Centrum Tomasz Adamczyk i trener Marek Wojtasiak.

"Wygrywając z Gromem zbliżyliśmy się na trzy punkty do lidera tabeli. Nie pamiętam, kiedy ostatnio w IV lidze był taki ścisk jak obecnie. Wystarczy przegrać jeden lub dwa mecze i ląduje się z trzeciego na dziesiątym miejscu. Trzeba po prostu wygrywać i koniecznie wystrzegać się porażek" - wyjaśnia Radiu Centrum napastnik ostrowskiej drużyny.

"Chodziło właśnie o to zwycięstwo. Nie zawsze pytają się o styl wygranej, a liczy się końcowy wynik. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Grom Wolsztyn będzie wymagającym przeciwnikiem. Znamy tę drużynę i wiemy, jaką siłą dysponuje w ataku. Okazali się groźni. Zresztą, powtarzam to ciągle - ta liga się niesłychanie wyrównana i nie wiadomo, kto w danym meczu jest faworytem. Cieszymy się z trzech punktów" - powiedział Radiu Centrum Marek Wojtasiak.

W sobotnich meczach Victoria Ostrzeszów wygrała 1:0 na wyjeździe z dotychczasowym liderem, Dąbroczanką Pępowo, Biały Orzeł Koźmin zremisował bezbramkowo ze Spartą Konin, KKS Włókniarz 1925 Kalisz rozbił 4:0 LKS Ślesin, KS Opatówek wygrał 2:0 z Obrą Kościan, Płomyk Jarota II Jarocin rozgromił 6:1 w Krzemieniewie tamtejszy GKS, a LKS Gołuchów uległ 1:6 Victorii Września. W tabeli prowadzi SKP Słupca. Trzecia jest Victoria Ostrzeszów ze stratą 2 punktów do lidera. Tuż za nią znajdują się Centra Ostrów, KKS Włókniarz 1925 Kalisz oraz Płomyk Jarota II Jarocin. Tabelę zamyka KS Opatówek, a tuż ponad strefą spadkową znajduje się LKS Gołuchów.

kmiecikrc.fm