Dzielenie się jest lepsze od posiadania - stara się o tym przekonać mieszkańców Kalisza Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Asnyka, która podczas obchodów Święta Miasta zainicjowała w Kaliszu ogólnoświatową akcję bookcrossingu, czyli krążenia książek. Akcja polega na zostawianiu książek w miejscach publicznych, takich jak na przykład park, pociąg, urząd, przychodnia, jak i w tych specjalnie oznaczonych udziałem w akcji, by znalazca mógł je przeczytać i przekazać dalej.

"Zasada jest bardzo prosta: bierzesz książkę do domu, czytasz, a potem ją przekazujesz. Nie wolno tej książki zostawić u siebie w domowej bibliotece" - powiedziała Radiu Centrum Karena Łuszczykiewicz z Miejskiej Biblioteki Publicznej.

"My dzielimy się książkami. Chodzi o to, by nie tworzyć, jak pisał Zafón, cmentarzysk książek. Książki, które do nas trafiają pochodzą od osób prywatnych, od ludzi młodych, starszych. Od tych, którzy likwidują swoje prywatne biblioteki. Prosimy przekazywać te książki bibliotece. My je przejrzymy, skleimy i "uwolnimy". Niech są czytane. Książka nie może leżeć, książka wtedy płacze".

Dlatego biblioteka zwraca się również z apelem do osób, które chciałyby stworzyć w prowadzonej przez siebie kawiarni czy innego rodzaju firmie półkę z "uwolnionymi" książkami. Na razie w Kaliszu jest pięć takich miejsc. Książki można zabierać z Biblioteki Głównej przy ul. Legionów, z kawiarni Anabelle przy Głównym Rynku, z Cafe Calisia przy alei Wolności oraz z Domku Parkowego i z pubu BeKa.

gierzrc.fm