Z remontami zmaga się kaliski Teatr. Po Scenie Kameralnej przyszedł czas na kolejne pomieszczenia - mówi dyrektor Włodzimierz Mazurkiewicz: "W tej chwili jesteśmy na etapie modernizacji starych hal po Szkole Samochodowej na Kordeckiego. Mieliśmy środków tyle, żeby wyremontować dach. To była taka dość istotna sprawa. Mamy przyrzeczone od Marszałka środki w przyszłym roku na prawie całą budowlankę, bo tam stoją słupy, jakieś resztki okien ogromnych... To trzeba wszystko zabudować, a właściwie na nowo wybudować. Myślę, że w przyszłym roku nam się to uda do wiosny - lata zrobić. No i pozostaje wnętrze."

O pieniądze na nie Teatr też już stuka do marszałkowskiej kasy. I jak się wydaje, powinien się dostukać, ponieważ robi to wespół z Centrum Kultury i Sztuki. A jak wiadomo, w dwójkę zawsze łatwiej.

W odnowionym obiekcie trzeba będzie pomyśleć też o wnętrzu. Odświeżenia wymaga klatka schodowa z odpadającymi tynkami, a także łazienki. Dyrektorka Ośrodka wystąpiła do Miasta o stosowne środki. Teraz pozostaje juz tylko czekanie.

delurarc.fm