Po pucharowych emocjach, czas wrócić do walki o ligowe punkty. W weekend kibice z Ostrowa i Pleszewa emocjonowali się Turniejem Finałowym o Puchar Polskiego Związku Koszykówki, a już w środę Open Florentyna zagra mecz na szczycie tabeli grupy A z Księżakiem Łowicz, a BM Węgiel Stal Ostrów we własnej hali podejmie jedenasty w tabeli zespół z Jaworzna. Mówią Adam Kaczmarzyk i Tomasz Nowaczyk z Open Florentyny oraz Mikołaj Czaja z ostrowskiej Stali:

"Wszystko się dobrze układa. Puchar to był taki dodatek. Liga jest najważniejsza. Musimy awansować w tym roku. W Pleszewie zbudowano bardzo silny skład, jest duży budżet i nie możemy zawieść oczekiwań zarządu. Trzeba po prostu awansować i tyle" - powiedział Radiu Centrum Adam Kaczmarzyk.

"Mamy obecnie delikatny dołek formy, ale na pewno zdołamy się jeszcze odbudować. Po meczu z Księżakiem Łowicz, w marcu czekają nas mecze z drużynami z dolnych rejonów tabeli. Czas na odbudowę formy więc będzie. Najważniejsze, żeby optymalnie przygotować się do play-offów i wygrać decydujące mecze w sezonie" - powiedział Radiu Centrum prezes Open Florentyny Pleszew.

"Kontynuujemy nasz koszykarski maraton. Musimy przygotować się do środowego meczu z Jaworznem. Później jedziemy na półfinały juniorów starszych. Teraz pozostaje nam już tylko skupić się na lidze, żeby gdzieś głupio nie stracić punktów" - wyjaśnia trener BM Węgiel Stali Ostrów.

Pewny pierwszego miejsca przed fazą play-off Open o godzinie 19:00 w hali przy ulicy Szkolnej zagra o dwudzieste z rzędu zwycięstwo w lidze. Pół godziny wcześniej na parkiet wybiegną koszykarze BM Węgiel Stali Ostrów, którzy muszą wygrać, by z jak najwyższej pozycji przystąpić do decydującej fazy sezonu.

kmiecikrc.fm