Plendze, ziemniaki w mundurkach, kluski żelazne czy popularne kopytka - to dania, które królowały na stołach podczas sobotniego pyrczoka. Impreza odbyła się w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Opatówku, w powiecie kaliskim, w ramach projektu "Jak to z dawna było, czyli spotkanie z tradycją wsi polskiej", zrealizowanego przez Stowarzyszenie Ludzi Dobrej Woli Ziemi Kaliskiej. Na ten cel pozyskano dotację z Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Pyrczoka poprzedziły warsztaty kulinarne, podczas których w piątek przygotowywano staropolskie potrawy z ziemniaków. "Wracamy więc do tradycji" - powiedziała Radiu Centrum prowadząca zajęcia Lucyna Wojtaszek, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Opatówku:

"Robiliśmy wszystkie stare potrawy, które kiedyś były gotowane w domach naszych babć. Były to przede wszystkim dania niemięsne tylko z warzyw, a najwięcej z ziemniaków. Najczęściej gotowana była zupa z dyni z kluskami i tzw. pyrczokami. Były też tzw. plendze, na które dziś mówi się placki ziemniaczane, kluski szagówki, prażuchy czy kluski żelazne. Dość często również podawało się ziemniakami w mundurkach z gziką. Potrawy te nie są trudne, tylko po prostu zapomniane i czasochłonne."

"Myślę, że dzięki takim imprezom wszyscy przypomną sobie jak popularnym warzywem był kiedyś ziemniak, czyli popularna wielkopolska pyra. Dziś ta roślina ma nieco mniejsze znaczenie. Oczywiście, cieszy nas fakt, że wracają te dawne tradycje, że przypominamy sobie staropolską gwarę jak również przepisy na potrawy z ziemniaków." - dodaje starosta kaliski Krzysztof Nosal.

Przygotowane na warsztatach potrawy można było spróbować właśnie podczas sobotniego pyrczoka. Imprezę uświetnił m.in. kabaret EWG z Doruchowa i członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Rozsprzy. Odbyły się też różne konkursy - oczywiście z ziemniakiem w roli głównej.

marciniakrc.fm