Nawet do 3 lat więzienia grozi 47-letniej mieszkance Kalisza, która zgłosiła fikcyjną kradzież. Kobieta w połowie października poinformowała policję, że ktoś ukradł jej samochód marki Ford Mondeo. Jednak - pomimo przeprowadzonego dochodzenia - funkcjonariuszom nie udało się odnaleźć tego auta. "Odnaleziono je przez przypadek na terenie powiatu ostrowskiego", powiedział oficer prasowy kaliskiej policji - Sebastian Tarenek:

"Kilka dni temu policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego wpadli na trop mężczyzny, który kradł paliwo ze stacji benzynowych. I wtedy okazało się, że samochód, którym jeździł, to skradziony 47-letniej kaliszannce Ford Mondeo. Jednak podczas przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do kradzieży auta. Powiedział, że kupił je na raty, a ostateczna zapłata ma nastąpić z końcem grudnia tego roku. Przesłuchana ponownie kobieta przyznała się, że samochód sprzedała. Nie wie też, dlaczego ten fakt ukryła przed policją w czasie składania zawiadomienia o kradzieży."

Teraz kobieta odpowie za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie. Za to grozi kara więzienia do trzech lat.

marciniakrc.fm