Władze klubu Szczypiorno Kalisz chcą pozyskać do drużyny nowego bramkarza. Przypomnijmy, że w ostatnich meczach trener Walenty Winokurow miał do dyspozycji tylko jednego golkipera Grzegorza Cieślaka. Jego zmiennicy Mateusz Oklejak ma przeciągający się uraz kolana, a Piotra Matuszczaka wyeliminował z gry uszkodzony nadgarstek. I choć ostatnie dwa spotkania zakończyły się zwycięstwami kaliszan, to zespół wciąż gra w okrojonym składzie.

"Myślę, że limit porażek już wyczerpaliśmy i teraz będą już tylko wygrane, taką mam nadzieję. Niestety w drużynie mamy jeszcze przysłowiowy szpital. Czekamy na powrót jednego z liderów Łukasza Kobusińskiego, który już wznowił treningi. Ale potrzebujemy bramkarza, bo Grzegorz nie jest w stanie bronić sam całych meczów. Dlatego wszystko jest na dobrej drodze, by pozyskać bramkarza ze Śląska Wrocław" - mówi Tomasz Kwinta, prezes klubu.

Nowym bramkarzem ma być Marcin Młoczyński. Jednak na pewno nie uda się dopiąć wszystkich formalności przed najbliższym meczem ligowym w Grodkowie. Ale jest też dobra wiadomość - na sobotnie starcie z Olimpem powinien być już gotowy do gry Piotr Matuszczak.

figielrc.fm