Co z budową drogi w Przedzeniu? - pytał na środowej sesji powiatu kaliskiego miejscowy radny - Lech Gnerowicz. W tej sprawie zgłosili się do niego okoliczni mieszkańcy. Chodzi o sporne 250 metrów, które nie zostały wyremontowane. Powód - nie wiadomo, do kogo należy ten właśnie odcinek drogi - do gminy Ceków czy do powiatu kaliskiego.
„Czy to jest tak duży problem, że przerasta miejscowe władze, czy tak mały - że nie warto się nim zajmować?" - pytał radny Lech Genrowicz:

„Robi się wielką burzę wokół tego i szuka wszystkich powodów, aby nie zrobić tej drogi. Mieszkańcy domagają się utwardzenia zaledwie 250-metrowego odcinka. Wcześniej spora część tej drogi została zaasfaltowana. Pozostawiono tylko te 250 metrów, co najbardziej denerwuje mieszkańców. Skoro zrobiono kilometry - to tak trudno było wykonać ten niewielki odcinek. Dlaczego tyle czasu trwa ustalanie czyja to jest droga. Gmina Ceków Kolonia zrzuca to na starostwo, z kolei powiat - na gminę."

„Ta droga będzie zrobiona, bo jest zaplanowana już w naszym budżecie. Przygotowywane jest właśnie porozumienie z gminą Ceków Kolonia, z którą wspólnie planujemy wykonać ten remont. Oczywiście, może to kogoś śmieszyć, bo chodzi o 250 metrów. Jednak w tym przypadku problem był natury geodezyjnej, bo musieliśmy ustalić dokładnie, czyja to jest droga. A nie zawsze to jest takie proste."

- dodaje starosta Krzysztof Nosal. Wiadomo już, że sporne 250 metrów należy do gminy Ceków Kolonia. Starosta obiecał wspomóc remont tej drogi. Zadanie ma być wykonane jeszcze jesienią tego roku.

marciniakrc.fm