Trzy zarzuty kaliska prokuratura postawiła 53-letniemu mężczyźnie, który - jak podawało Radio Centrum ----> w niedzielę strzelił z broni palnej do męża swojej bratanicy, a później próbował podpalić mieszkanie. Lekarzom udało się uratować życie rannemu. Obaj mężczyźni mieszkali w jednym domu w miejscowości Niemiecka Wieś, w gminie Szczytniki (powiat kaliski). Od dawna byli skłóceni, a przed strzelaniną doszło między nimi do sprzeczki. "53-latek ma już postawione zatrzuty" - powiedział Radiu Centrum Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim:

"Zarzucono mu, że w dniu 28 marca, działając z zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonego, oddał w jego kierunku strzał z broni palnej, raniąc go w szyję. Ranny doznał uszkodzenia tętnicy szyjnej, co zagrożało jego życiu. Podejrzanemu zarzucono również posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej, w postaci rewolweru przerobionego z broni gazowej. Ponadto, mężczyzna odpowie też za usiłowanie zniszczenia mienia, przez podpalenie mieszkania należącego do pokrzywdzonego."

Okazało się, że w trakcie sprzeczki 53-latek był pod wpływem alkoholu. Miał blisko 2 promile alkoholu we krwi. We wtorek został tymczasowo aresztowany. Za te wszystkie czyny grozi mu kara od 8 do 25 lat więzienia lub nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

marciniakrc.fm