Ponad 600 ostrowskich czterolatków skorzystało z programu profilaktycznego przygotowanego przez miasto. Badania zainspirowała ubiegłoroczna akcja Owsiaka, który zbierał pieniądze na diagnostykę onkologiczną u dzieci. Lekarze sami przyznają, ze dzieci w tym wieku się nie bada pod tym kątem. Trafiają na badania, gdy już dzieje się coś niedobrego.

- Nasza akcja była prowadzone w trzech etapach: USG jamy brzusznej, badania laboratoryjne i konsultacje indywidualne ze specjalistą - wyjaśnia radiolog Wojciech Głowinkowski:

"Na szczęście nie wykryliśmy żadnej patologii nowotworowej czy zmian, które taki proces by sugerowały.  Przy okazji jednak znaleźliśmy inne zmiany typowe dla dzieci w tym wieku. Przede wszystkim były to patologie związane z układem moczowym, przypadki kamicy nerkowej i agenezji, czyli całkowitego braku nerki. To przypadki, które będą wymagały dalszej diagnostyki i obserwacji u dzieci."

Rodzice w przeprowadzonych ankietach wysoko ocenili same badania, jak również ich stronę organizacyjną. Program zostanie powtórzony dla tegorocznych czterolatków. Rodzice wymienili też inne badania specjalistyczne, które uważają za konieczne dla pełnej profilaktyki dzieci.

- Będziemy brać pod uwagę te propozycje, które pojawiają się najczęściej - mówi wiceprezydent Beata Podsadna:

"Jeśli większość ankietowanych wymienia badania kardiologiczne, to znaczy, że są one rzeczywiście potrzebne. Każdy widzi swoje dziecko i wie, z jakimi problemami, czy dolegliwościami się zmaga. Jeśli dziecko niedowidzi, to oczywiste, że rodzic napisze, ze oczekuje takiej pomocy od miasta. Jednak to zdecydowana mniejszość. Najwięcej propozycji dotyczyło badań kardiologicznych i ortopedycznych."

Wszystko wskazuje na to, że oprócz programu profilaktyki nowotworowej dla czterolatków przygotowany zostanie też drugi - kardiologiczny - dla sześciolatków. W tym roku na wszystkie badania profilaktyczne w budżecie miasta zarezerwowano prawie 120 tysięcy złotych.

zeidlerrc.fm