W uroczystym nastroju minął piątkowy wieczór także w kaliskim Teatrze. Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru wystawiono tu polską prapremierę "Ludzi i aniołów" Wiktora Szenderowicza. Rosyjskiego autora, który był gościem specjalnym wieczoru, zapytaliśmy o oczekiwania związane ze spektaklem wyreżyserowanym przez Grzegorza Chrapkiewicza.

"Mam nadzieję zobaczyć swoją sztukę. To już niemało. Ci, którzy czytali 'Powieść teatralną' Bułhakowa, rozumieją, że autor, oddawszy swoją sztukę, powinien odejść i dać teatrowi możliwość zrobienia tego, co zechce. Nie należy wtrącać się do tej pracy. Sztuka już istnieje, a dalej, jeśli spektakl będzie tym, czego oczekuję, może odkryć w sztuce to, czego ja sam w niej nie zobaczyłem. Tak się zdarza i oczekiwanie na to jest dla mnie najsłodsze."

Niestety, nie mieliśmy możliwości sprawdzenia, czy inscenizacja  spełniła oczekiwania autora "Ludzi i aniołów". Czy zadowoli widzów? Na to pytanie każdy z nich sam musi szukać odpowiedzi przychodząc do Teatru. Najbliższe spektakle dziś o 19.00, a potem 1. i 2. kwietnia o tej samej godzinie.

delurarc.fm