O delikatnej białej, wręcz bladej barwie i kruchej materii jest symbolem pojednania i przebaczenia, dzielenie się nim na początku wigilijnej wieczerzy jest znakiem miłości i chęci bycia razem. Wyraża też chęć bycia razem. Tradycyjnie przy stole dzielimy się opłatkami białymi, a po kolacji każdy dobry gospodarz szedł dzielić się opłatkami ze swoją zwierzyną.

„Dla nich były opłatki w różnych kolorach. Z zielonym szedł do zwierząt gospodarskich krów, czy owiec i z nimi się dzielił, by miały na pastwiskach bogactwo trawy. Krowy dostawały także opłatek żółty, by miały mleko obfite w tłuszcz i wtedy każdy mógł zrobić sobie mało samemu, bez przejmowania się ceną za kostkę. Opłatek czerwony dawano psu, by miał czerwone podniebienie, by był groźny. Także opłatki z odrobiną pieprzu miały sprawić, że pies będzie ostry” - powiedział radiuCENTRUM Karol Matczak, znawca tradycji regionalnych, który swoją wiedzą o wypiekaniu opłatków dzielił się w czasie spotkania świątecznego w Dworku Marii Dąbrowskiej w Russowie.

na fot.: kolorowe opłatki

A opłatki wypiekano z mąki pszennej i święconej wody. Zajmował się tym organista, który używał do tego specjalnych form, więc by zdążyć do świąt, zaczynał już jesienią.