Był obiecują początek meczu, ale później dominowała Legia Warszawa, która w czwartej kwarcie definitywnie rozstrzygnęła losy spotkania w Ostrowie i wygrała 90:75. Mowa o sobotnim pojedynku Tasomix Rosiek Stali, która przegrała szósty mecz w tym sezonie i piąty pojedynek z rzędu. Legia na świetnej skuteczności trafiła aż 15 trójek. „Nie byliśmy w stanie ich zatrzymać w tym elemencie” – powiedział radiuCENTRUM kapitan Stali, Mateusz Zębski.

„Myślę, że część pozycji rzutowych wynikała z ich dobrej postawy i dobrego rozstawienia w ataku, aczkolwiek byliśmy na to przygotowani. Część z tych rzutów wpadło po naszej dobrej obronie. Wydaje się, że nie da się całego meczu grać na dobrym procencie skuteczności w rzutach z dystansu, a oni to w sobotę zrobili. Nie mogliśmy ich przez to dogonić i toczyć wyrównanego boju. Odrabialiśmy straty, ale oni praktycznie przez cały mecz trafiali i nie mieli słabszego momentu, żeby spudłowali kilka rzutów z dystansu pod rząd. Cały mecz od początku do końca byli na jednym, solidnym poziomie” – powiedział radiuCENTRUM Mateusz Zębski.

Stal tradycyjnie już słabo zagrała w czwartej kwarcie, którą przegrała 12:22. Niezły debiut w ostrowskim zespole zanotował Litwin Adas Juškevičius. Stal z bilansem 1 zwycięstwa i 6 porażek jest dopiero 15 w tabeli Orlen Basket Ligi.

Tasomix Rosiek Stal Ostrów - Legia Warszawa 75:90 (20:23, 23:29, 20:16, 12:22)

Tasomix Rosiek Stal: Adas Juškevičius 15, Tim Lambrecht 12, Tyquan Rolon 12, Maximillian Egner 11, Mateusz Zębski 9, Paxson Wojcik 5, Siim-Sander Vene 5, Jacek Rutecki 3, Jan Wójcik 3.

Legia: Kameron Mcgusty 22, Andrzej Pluta 21, Michał Kolenda 17, Ojārs Siliņš 9, Mate Vucić 8, Maksymilian Wilczek 5, Shawn Jones 4, Jawun Evans 2, Julian Dąbrowski 2, Dominik Grudziński 0.