Minimalistyczna scenografia, ale wielka gra aktorska i ogromne emocje-tak można w skrócie podsumować kolejny spektakl, który widzowie obejrzeli w poniedziałek, w ramach Kaliskich Spotkań Teatralnych. „Pewnego długiego dnia” Starego Teatru w Krakowie to autorska wersja dramatu Eugene’a O’Neilla przygotowana przez jednego z najwybitniejszych europejskich reżyserów, Luka Percevala. Jedną z głównych ról zagrała w nim Małgorzata Zawadzka, która powiedziała radiuCENTRUM o kuluarach festiwalu.

"Ta sytuacja festiwalu to jest naprawdę wspaniały dar, wspaniały moment dla aktorów, bo spotykamy się z osobami, które znamy, ale z którymi nie mamy na co dzień kontaktu i nie możemy widywać swoich spektakli nawzajem, bo jak my pracujemy, to oni też w tym samym czasie pracują w teatrze i nie ma szans, żeby nawet w jednym mieście pooglądać swoje przedstawienia, a co dopiero wyjechać gdzieś. Np. wczoraj spotkałam swojego kolegę z roku, którego nie widziałam wiele lat".

Dziś widzowie obejrzą „Śmierć komiwojażera” w reż. Małgorzaty Bogajewskiej z Teatru Ludowego w Krakowie i „Fobię” z warszawskiego Teatru Nowego. Po spektaklach, w teatralnej Malarni odbywają się spotkania z aktorami. Partnerem medialnym wydarzenia jest radioCENTRUM.