Dostęp do nowoczesnych metod diagnostyki blisko miejsca zamieszkania oraz możliwość precyzyjnego znalezienia nawet niewielkich ognisk nowotworowych, czasem niewidocznych w innych metodach diagnostyki obrazowej — to możliwości, jakie oferuje Pracownia Medycyny Nuklearnej w ośrodku Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Kaliszu. Inwestycja została sfinansowana przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego ze środków własnych oraz unijnych.

Obecnie tego typu pracownia działa jedynie w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu. Jeździli tam także pacjenci leczeni w kaliskim ośrodku. Wielu rezygnowało.

„Dostępność to jest słowo klucz, ale jeśli ktoś musi jechać na to badanie ponad 100 kilometrów do dużego miasta, to z jakiegoś powodu może tego badania nie zrobić, albo są kolejki do tych badań i to badanie może nie być zrobione na czas” - powiedział radiuCENTRUM prof. Julian Malicki, dyrektorem Wielkopolskiego Centrum Onkologii.

na fot.: prof. Julian Malicki

Każdego roku w WCO w Poznaniu wykonuje się ok. 2 000 badań PET i 5 000 scyntygrafii kości. Czas oczekiwania to cztery do sześciu tygodni i dwa kolejne tygodnie na otrzymanie wyników. A obecnie badania izotopowe, czyli medycyna nuklearna, to podstawa onkologii.

„Po pierwsze dają nam diagnostykę, czyli ustala metodę leczenia. Po drugie daje możliwość dosyć skutecznego monitorowania terapii i to jest jakby alternatywa, ale też wartość dodana do badań typowych jak morfologia, tomograf komputerowy i rezonans magnetyczny” - wyjaśnił radiuCENTRUM dr hab. n. med Witold Cholewiński, Kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej w WCO.

na fot.: dr hab. n. med Witold Cholewiński

W Kaliszu badania będą wykonywane w ramach kontraktu z NFZ. Prywatnie, w zależności od rodzaju, kosztują od 600 zł do 8 000 zł.

Wielkopolskie Centrum Onkologiczne w Kaliszu, które jest jednostką finasowaną przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, powstało z myślą o przybliżeniu terapii mieszkańcom południa regionu. Otwarcie Pracownii Medycyny Nuklearnej jest kolejnym krokiem i zwiększa dostępność diagnostyki.

na fot.: jeden z aparatów w Pracowni Medycyny Nuklearnej

„Zlokalizowanie wszystkiego w Poznaniu nie jest dogodne dla pacjentów. My wychodzimy do pacjentów z kompleksowymi usługami w zakresie leczenia onkologicznego, bo chcemy by pacjent miał maksymalnie blisko do wszystkich form i diagnostyki i terapii onkologicznej, żeby nie musiał pokonywać dużych odległości w stanie zdrowia często mocno nadwyrężonym i też te terapie, które są jego udziałem, chociażby naświetlania wiązką fotonową w wypadku radioterapii to bardzo obciąża. Trudno wyobrazić sobie podróż na dużą odległość w takim stanie” - dodał radiuCENTRUM Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego.

na fot.: Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego

Filia WCO w Kaliszu powstała jesienią 2014 r. Przez ten czas na sprzęt wydano 37 500 000 zł. Niespełna połowa to fundusze europejskie, pozostała część pochodzi z budżetu Urzędu Marszałkowskiego oraz samego WCO.