51-letnia kobieta i jej 49-letni partner podejrzewali, że kierujący autem marki Kia jechał pod wpływem alkoholu. Gdy koreański samochód zatrzymał się w okolicy zatoczki autobusowej, para zatrzymała swój pojazd w jego pobliżu, a następnie oboje podeszli do niego. Kiedy po krótkiej rozmowie wracali do swojego samochodu, z pojazdu podejrzanego padł strzał. Niedługo później na miejscu pojawili się policjanci, którzy zatrzymali podejrzanego - 30-letniego mieszkańca powiatu ostrowskiego. Sytuacja miała miejsce 30 grudnia w rejonie Ronda Ostrzeszowskiego w miejscowości Szklarka Przygodzicka (pow. ostrzeszowski).

"W trakcie czynności okazało się, że jest to broń obronna na gumowe kulki, na której posiadanie nie jest wymagane zezwolenie. Ponadto podczas kontroli osobistej przy mężczyźnie ujawniono woreczek strunowy z zawartością białego proszku w ilości ok. 1 grama. W związku z zaistniałą sytuacją mężczyznę umieszczono w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratora, w uzgodnieniu, z którym zatrzymany usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych" - powiedziała radiuCENTRUM st. asp. Magdalena Hańdziuk, oficer prasowa ostrzeszowskiej policji.

U 30-latka przeprowadzono test na zawartość w organizmie środków psychoaktywnych z wynikiem pozytywnym. Ponadto pobrano od niego krew do dalszych badań.