"Ledwo położyli nowy asfalt, a już go zdzierają. O co w tym wszystkim chodzi?!" grzmią słuchacze za pośrednictwem Linii INTERWENCYJNEJ radiaCENTRUM, tel.: 62 503 11 99 / redakcjarc.fm.

Mowa o należącej do powiatu kaliskiego drodze Brzeziny-Czempisz. Jak powiedział radiuCENTRUM Zbigniew Słodowy, wicestarosta kaliski, do niedawna na tym odcinku były realizowane jedynie doraźne prace naprawcze. Sytuacja uległa zmianie po otrzymaniu dofinansowania na remont z prawdziwego zdarzenia, który rozpoczął się wiosną. Jednak nie wszystko poszło po myśli mieszkańców i władz powiatu.

"Mieszkańców troszeczkę zbulwersował fakt, iż wykonawca położył asfalt w bardzo niesprzyjających warunkach (mokre podłoże, minus 5 stopni w nocy) i to się wszystko skruszyło, ale to jest tylko i wyłącznie strata i wina wykonawcy. Starostwo powiatowe za remont tej drogi nie zapłaciło jeszcze ani złotówki. Przez ten błąd w sztuce asfalt musiał być ponownie zbierany, zdzierany i frezowany. W tym wypadku błąd w sztuce wykonawcy skutkował jego stratą i jego kosztami. Natomiast mieszkańcy mają rację, bo czas naprawy się zdecydowanie wydłużył".

na fot.: Zbigniew Słodowy / wicestarosta kaliski

W przypadku takiego błędu wykonawcy, który legitymuje się doświadczeniem w podobnych inwestycjach, zachodzi pytanie, czy starostwo nie powinno wyciągnąć konsekwencji wobec niego?

"Konsekwencji nie ma żadnych, bo to jest plac budowy, przekazany i nieodebrany. My jako starostwo powiatowe nie mamy takiego narzędzia, żeby wyciągać konsekwencje. Wykonawca wciąż się jeszcze w terminie mieści, a fakt, że z jego winy doszło do takiego błędu, to jego strata. Natomiast to my bierzemy cięgi od mieszkańców za to, że jest przedłużany ten cały cykl prac" - dodał Zbigniew Słodowy.

Jak podkreśla wicestarosta kaliski, prawdopodobnie w tym tygodniu ma zostać położona ostatnia warstwa ścieralna asfaltu.