Najwyższa Izba Kontroli opublikowała swoje wnioski dotyczące zgłaszanych nieprawidłowości podczas remontu w kaliskim ratuszu w 2020 roku. Uwagi NIK dotyczą szczególnie dwóch umów na zakup mebli do gabinetu włodarza miasta, z których każda opiewa na ponad 70 000 złotych.

Jak wynika z wystąpienia pokontrolnego, dostawcy i wykonawcy wyposażenia gabinetu prezydenckiego i sali recepcyjnej wybrani zostali w ramach wewnętrznej procedury „rozeznania rynku” – bez stosowania przepisów o zamówieniach publicznych i to właśnie w tych działaniach kontrolerzy dopatrzyli się nieprawidłowości. Według NIK podczas owych remontów doszło do naruszenia zakazu nieuprawnionego dzielenia zamówień.

Kontrolerzy twierdzą, że miasto powinno było dokonać łącznego oszacowania ich wartości. Rozdzielenie zamówień doprowadziło do wszczęcia dwóch osobnych postępowań na dostawę mebli do gabinetu prezydenta Kinastowskiego bez zastosowania przepisów ustawy. Działanie to było niezgodne z przepisami prawa o zamówieniach publicznych, a co za tym idzie, nie sprzyjało racjonalnemu wydatkowaniu środków publicznych.

Nie jest to jednak jedyna nieprawidłowość. Na jaw wyszło również, iż w trakcie prowadzonych w ratuszu prac w obu pomieszczeniach urząd nie uzgodnił z wojewódzkim konserwatorem zabytków wykonania dodatkowych prac remontowych polegających na poszerzeniu otworów i wnęk w ceglanej konstrukcji budynku oraz instalacji dodatkowych gniazd sieciowych.

na fot.: Dariusz Grodziński / kaliski radny

Jak powiedział radiuCENTRUM Dariusz Grodziński, kaliski radny miejski: "w tym przypadku doszło do naruszenia dyscypliny finansów publicznych, grozi za to nawet kara zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres od roku do 5 lat".

Klub radnych Koalicji Obywatelskiej pracuje nad zawiadomieniem w tej sprawie.