Wg informacji przekazanych przez Natalię Dolak ze społecznej organizacji Bank Równości, prezydent Kalisza Krystian Kinastowski miał mieć świadomość, że organizatorzy czwartkowego marszu #naKalisz planują w jego trakcie spalenie Statutu Kaliskiego.

Dolak taką informację przekazała mediom lokalnymi w trakcie sobotniej konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli kaliskich ugrupowań prodemokratycznych, w tym Banku Równości.

Wg aktywistki, Krystian Kinastowski podzielił się z nią swoją wiedzą w przeddzień 11 listopada. Miało do tego dojść w trakcie rozmowy telefonicznej.

Jeżeli taki przebieg zdarzeń potwierdzi się, postawi to władze Kalisza w całkiem innym, bardzo niekorzystnym świetle.

Skandaliczne wydarzenia z 11 listopada, których rasistowski charakter nabrał rozgłosu w całej Polsce, i niestety również za granicą, skomentował tymczasem w RMF FM minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

„Przedstawiciel miasta Kalisza powinien przerwać to zgromadzenie, jeżeli nabrało ono takiego charakteru. Tego nie uczynił, co jest moim zdaniem, wielkim błędem i zaniedbaniem” – podsumował Kamiński.

radioCENTRUM będzie prosić prezydenta Kinastowskiego o wyjaśnienie kiedy i jaką wiedzę posiadł w zakresie planów przebiegu tego bulwersującego wydarzenia na kaliskim Rynku Głównym.

screen: dw.com