Trwa zwycięska passa kaliskich szczypiornistów. W meczu 11 serii PGNiG Superligi drużyna Energa MKS-u Kalisz pokonała w hali Arena Grupę Azoty Tarnów 28:27. Był to kolejny mecz na przysłowiowym styku, a jego losy ważyły się do ostatnich minut. Choć kaliszanie rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 3:0, to po 30 minutach widniał remis 12:12. Również w drugiej połowie gra długo toczyła się bramka za bramkę. Na kwadrans przed końcem gospodarze odskoczyli przyjezdnym na trzy trafienia 22:19, ale ostatecznie wygrali różnicą tylko jednego gola. Trener MKS-u Tomasz Strząbała miał trochę pretensji do braku koncentracji swoich podopiecznych w obronie:

"Za bardzo pozwalaliśmy rywalom dochodzić do czystych pozycji rzutowych. Dopiero w ostatnim kwadransie wypracowaliśmy przewagę trzech bramek i trochę spokojniej kontrolowaliśmy mecz. Zespół z Tarnowa prowadzony przez byłego trenera MKS-u Patricka Liljestranda długo grał bardzo ambitnie, był bliski sprawienia niespodzianki i dopiero w końcówce nie dali rady"

Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był tym razem Robert Kamyszek. Kaliski rozgrywający w pierwszej połowie zdobył pięć goli, a po zmianie stron dołożył jeszcze trzy trafienia:

"Rzeczywiście mamy z tym mały problem, że odskakujemy na 2-3 bramki i zamiast budować dalej ta przewagę na 4-5 bramek to rywal nas dochodzi i znowu robi się nerwowo. Ale wiedzieliśmy też, że to będzie da razy trudniejszy mecz niż ten w Zabrzu. Może tabela tego nie odzwierciedla ale Azoty Tarnów to groźny i dobrze ułożony zespół. Bardzo się cieszymy z tego choć jednobramkowego, to jednak zwycięstwa i kompletu punktów".

Było to trzecie z rzędu zwycięstwo kaliskich szczypiornistów po powrocie z kwarantanny. Dzięki wygranej z tarnowianami MKS z dorobkiem 16 punktów awansował na czwarte miejsce w tabeli PGNiG Superligi. A już w środę kaliszan czeka kolejny trudny mecz na własnym parkiecie z niepokonanym dotąd zespołem z Puław.

Energa MKS Kalisz – Grupa Azoty SPR Tarnów 28:27 (12:12)

Energa MKS: Zakreta, Krekora – Kamyszek 8, Góralski 4, M. Pilitowski 4, Szpera 3, Kacper Adamski 2, Krępa 2, Kus 2, Czerwiński 1, Makowiejew 1, K. Pilitowski 1, Kamil Adamski, Drej, Misiejuk.

Azoty SPR Tarnów: Liljestrand, Małecki – Tokuda 11, Mrozowicz 4, Kniaziew 3, Kużdeba 3, Wojdan 2, Yoshida 2, Majewski 1, Wajda 1, Lazarowicz, Pedryc, Sanek.