Choć przebywali na tzw. adaptacji zawodowej w Warszawie uratowali życie dwóm osobom. Mowa o młodych funkcjonariuszach kaliskiej policji, którzy wykazali się szybkością i skutecznością działania pełniąc służbę w stolicy. Pierwszym "cichym bohaterem" okazał się posterunkowy Sebastian Świerek:

"Post. Sebastian Świerek pełniący służbę na terenie Warszawy zauważył zdenerwowanego mężczyznę, pchającego wózek inwalidzki. Okazało się, że jego niepełnosprawna córka źle się poczuła i potrzebowała pilnej pomocy medycznej. Chwilę później kobieta straciła przytomność, upadła na chodnik i przestała oddychać. Kaliski policjant natychmiast podjął resuscytację i prowadził ją do przyjazdu pogotowia. Ostatecznie 48-latka odzyskała przytomność" - powiedziała radiuCENTRUM aspirant Anna Jaworska - Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji.

na fot.: post. Sebastian Świerek / KMP Kalisz

Kolejna interwencja z udziałem kaliskiego młodego policjanta starszego posterunkowego Jakuba Bartoszka miała miejsce pod koniec lipca na Bulwarach Wiślanych:

"Funkcjonariusze patrolowali rejon Bulwarów Wiślanych, kiedy ich uwagę zwróciła młoda dziewczyna siedząca ze spuszczoną głową na brzegu rzeki. Kiedy policjanci podeszli bliżej okazało się, że w wodzie kilka metrów od brzegu Wisły znajduje się druga dziewczyna. Nastolatka unosiła się na wodzie, leżąc twarzą skierowaną w stronę dna. Policjanci natychmiast zainterweniowali i wskoczyli do wody. Kiedy dziewczyna znalazła się już na brzegu udzielili jej pomocy i wezwali karetkę. Nastolatka odzyskała oddech i trafiła pod opiekę lekarzy".

W tym przypadku okazało się, że obie 15-latki były pod wpływem alkoholu i narkotyków. Na szczęście dzięki podjętym działaniom przez policjantów, udało się zapobiec tragedii.

na fot.: st. post. Jakub Bartoszek / KMP Kalisz