Kolejni kaliscy seniorzy oddają oszustom wszystkie oszczędności. Około 20 000 złotych przekazała 69-letnia kaliszanka oszustom, którzy wyłudzili od niej pieniądze metodą na policjanta. Do zdarzenia doszło we wtorkowy poranek w Kaliszu. Na telefon stacjonarny seniorki zadzwonił mężczyzna, podający się za funkcjonariusza i poinformował ją, że prowadzi działania przeciwko hakerom okradającym konta bankowe seniorów. Konto 69-latki także miało być zagrożone. Dlatego oszust polecił jej przekazać pieniądze w depozyt fałszywym policjantom. Po całej akcji pieniądze miały wrócić z powrotem do seniorki.

"Niestety, kaliszanka uwierzyła w całą tę zmyśloną historię i przekazała oszustom swoje pieniądze. W każdej tego typu rozmowie pojawia się motyw potwierdzenia, że osoba dzwoniąca to funkcjonariusz. Oszust prosi, aby seniorka wybrał numer 997 lub 112, pod którym ma zgłosić się oficer dyżurny danej jednostki - a ten ma potwierdzić, że dzwoniący rzeczywiście jest policjantem. Podstawowy błąd, który popełniają seniorzy to nierozłączanie trwającego już połączenia. W ten sposób oszuści w dalszym ciągu są na linii i kontrolują rozmowę" - powiedziała radiuCENTRUM asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy policji w Kaliszu.

na fot. asp. Anna Jaworska-Wojnicz / rzeczniczka prasowa policji w Kaliszu

Policja apeluje do seniorów o ostrożność, a do osób młodszych o uświadamianie swoich rodziców, babć i dziadków o tym, że oszuści działają i próbują wykorzystać ich naiwność. W ubiegłym tygodniu ofiarami oszustów padły dwie starsze osoby z Kalisza 83-letnia kobieta i 76 letni mężczyzna, którzy w sumie oddali oszustom blisko 60 000 złotych.