To był z wielu powodów rekordowy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Ostrowie Wielkopolskim. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu ostrowian udało się uzbierać rekordową kwotę ponad 410 000 złotych. Jeszcze nigdy chyba finał WOŚP i aukcje nie cieszyły się aż tak wielkim zainteresowaniem.

Na ostrowskie ulice wyruszyło w tym roku 220 wolontariuszy, których wspierało w Ostrowskim Centrum Kultury kolejne ponad 50 osób. Tak więc z obsługą, grubo ponad 300 osób zajmowało się do późnej nocy organizacją ostrowskiego finału.

Dopisali również ostrowianie. Po raz pierwszy w historii miejskich finałów WOŚP Ostrowskie Centrum Kultury, gdzie tradycyjnie mieścił się miejski sztab, wprost pękało w szwach - co potwierdza Patryk Płomiński, szef ostrowskiego sztabu: „Czym się różni ten finał od poprzednich? Tym, że po 17 latach przybyło do Ostrowa złote serduszko. Moim zadaniem, tyle ludzi o tej godzinie w Ostrowskim Centrum Kultury jeszcze nie było. Zaangażowanie mieszkańców naszego miasta jest niesamowite. Ludzie naprawdę pokazali, że chcą pomagać."

Co równie ważne, ostrowian nie trzeba już nawet specjalnie zachęcać do wsparcia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy: „Tak naprawdę, nie musimy chyba tego specjalnie promować. Ludzie zapisują sobie pierwszą datę, która się pojawia w fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i sami się mobilizują – co widać po Ostrowskim Centrum Kultury, które pęka w szwach."

Największe emocje rozpaliły oczywiście licytacje. Ta najważniejsza, dotycząca certyfikowanego złotego serduszka WOŚP, zakończyła się ostatecznie kwotą 25 000 złotych.