28 października obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Animacji. To święto na cześć pierwszego publicznego pokazu animacji w jednym z paryskich muzeów. W ramach obchodów odbywają się seanse filmów animowanych, wystawy oraz koncerty. A my sprawdziliśmy, czy dorosła część słuchaczy radiaCENTRUM ogląda bajki:

Agnieszka: „Moja ulubiona bajka to Tom i Jerry. Uważam, że każdy powinien oglądać bajki, bo każdy ma w sobie dziecko, a to jest również najlepszy czas dla siebie".

Marta: „Pasjami oglądam bajki. Te, które lubię najbardziej, jeśli chodzi o rozwój sztuki filmowej to te Antonisza i Jak działa jamniczek. Nie ukrywam, że moje serce skradł całkowicie Disney razem z Pixar'em, uwielbiam Toy Story. Nigdy nie wstydziłam się tego, że oglądam kreskówki. Są w nich przecież podteksty, z których czytają starsi i takie, które są zabawne dla dzieci, a jak mamy możliwość połączenia tego w całość to dostajemy coś wybuchowego i wspaniałego".

Tomek: „Kreskówki uwielbiam od dziecka. Uważam, że z tego się nie wyrasta. Moje ulubione bajki to: wszystkie Hanna-Barbera, bajki Pixara oczywiście, jak Toy Story czy Shrek oraz te typowo dla dorosłych Rick i Morty, Simpsonowie, South Park. Jest przecież film Beatlesów z lat '70tych, który jest świetną animacją i będzie aktualny nawet za sto lat tak jak teledyski Pink Floyd, czy The Wall".

Damian: „Lubię oglądać bajki ze swoich czasów, uważam, że były dużo mądrzejsze niż te, które są teraz. Czasami wracam do nich i nadal czuję satysfakcję z ich oglądania".

Co prawda bajki z dawnych lat mocno różnią się od współczesnych dzięki rozwojowi techniki i coraz nowszym efektom, ale też przez samą treść. Ważne, by sadzając swoje pociechy przed telewizorem sprawdzić, z jaką animacją mamy do czynienia lub skorzystać z tzw.: blokady rodzicielskiej. Czasem warto samemu sięgnąć po taki rodzaj rozrywki, bo przecież nie można zapomnieć o małej części dziecka, jaką w sobie mamy.