Ruszył proces sądowy 20-letniego Aleksego K. podejrzanego o nieumyślne spowodowanie śmierci jednej z dwóch kobiet, które 27 listopada 2017 roku potrącił na oznakowanym przejściu dla pieszych w Al. Wojska Polskiego w Kaliszu. W jego krwi wykryto również obecność tetrahydrokannabinolu, czyli główną substancję zawartą w konopiach tzw. THC w ilości blisko 10 nanogramów na mililitr.

"Zdaniem oskarżycieli posiłkowych zażycie środków odurzających na 4 godziny przed samym zdarzeniem drogowym miało bezpośredni wpływ na zdolności motoryczne kierującego pojazdem, na jego technikę i taktykę jazdy. Na pewno miało to wpływ na umyślność jego zachowania, jeżeli chodzi o przekroczenie dopuszczalnej administracyjnie prędkości" - powiedział radiuCENTRUM adwokat Gerard Krajewski, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.

W trakcie postępowania oskarżyciele dokładnie sprawdzili profil Aleksego A. na portalu społecznościowym. Ich zdaniem wyraźnie interesuje go kultura związana z marihuaną. Oskarżony tłumaczył się, że nigdy jej nie zażywał, tylko na kilka dni przed tym zdarzeniem, przypadkowo podczas imprezy zapalił papierosa. Okazało się, że zawierał marihuanę.

Zdaniem biegłego, który jest biegłym w zakresie Medycyny Sądowej , THC nie miało wpływu na zdolności motoryczne. Oskarżyciele posiłkowi uważają, że kompetencje oceny w tym zakresie należą do biegłego toksykologa.

Aleksemu K. grozi nawet 8 lata więzienia.