25-latek przyznał się do zabójstwa swojej 29-letniej partnerki. Do tragedii doszło w sobotę w Kaliszu jednym z mieszkań przy ulicy Harcerskiej na skrzyżowaniu z Wronią. Tego samego dnia został zatrzymany, a w niedzielę usłyszał zarzuty:

"Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wszczęła śledztwo. Bezpośrednio na miejscu zdarzenia prokurator zabezpieczył ślady biologiczne i przesłuchał świadków. W niedzielę 25-letniemu kaliszaninowi przedstawiono zarzut zabójstwa. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu. Z uwagi na możliwą w tym przypadku surową karę, prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania" - powiedział radiuCENETRUM Marcin Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

W poniedziałek, krótko 11-tej, sąd zdecydował, że podejrzany Konrad M. spędzi następne 3 miesiące w areszcie.

Na razie nie wiadomo, czy podejrzany był pod wpływem środków odurzających. Zabezpieczono próbki krwi i przesłano je do badań. Ich wyniki poznamy dopiero za 2-3 tygodnie. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.

"Około godziny 14-tej w sobotę, w jednym z mieszkań, ujawniono zwłoki 29-letniej kobiety. Ciało, decyzją prokuratora, zabezpieczono do sekcji" - potwierdziła radiuCENTRUM podkomisarz Monika Rataj z kaliskiej policji.

"W związku ze sprawą zostały zatrzymane dwie osoby: 25-letni oraz 36-letni mężczyzna. Policja, pod nadzorem prokuratora, prowadzi czynności dochodzeniowo-śledcze."

Młodszy z mężczyzn był partnerem zamordowanej 29-latki, a krótko przed tragedią, miał szarpać i dusić kobietę przed kamienicą, w której mieszkała. Wtedy kobietę pomógł oswobodzić przypadkowy świadek. 29-latka po jakimś czasie wróciła jednak do mieszkania - i tam rozegrała się tragedia. Napastnik zaatakował kobietę, dusił ją rękami i kolanem - taką wersje zdarzeń potwierdzają wstępne wyniki sekcji zwłok kobiety.

Mężczyzna znany był w okolicy z nietypowych i agresywnych zachowań.

Według relacji sąsiadów zdarzało mu się biegać po ulicy z nożem i terroryzować przechodniów. 25-latek również wielokrotnie się samookaleczał. Po dokonaniu zbrodni Konrad M. sam złosił się na policję. Został zatrzymany.

na fot.: Konrad M. / fot. za facebook.com

autor: redakcjarc.fm