Pod szyldem politycznych potyczek przebiegła w czwartek rekordowo spóźniona i rekordowo długa sesja Rady Miasta Kalisza.

Kluby SLD i PiS wzięły polityczny odwet na prezydencie Kalisza i w odpowiedzi na "wycięcie" wiceprezydentów SLD i PiS - Karoliny Pawliczak i Artura Kijewskiego, złożyły wniosek o odwołanie Edwarda Prusa z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Kalisza. A to nie wszystko, bo złożono tez wnioski o odwołanie trójki radnych ze sprzyjającego prezydentowi ugrupowania „Tak dla Kalisza” z funkcji przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji merytorycznych RM Kalisza.

"Stoimy oto przed taką sytuacją, w której pan prezydent miasta, bezpardonowo, bez uprzedzenia złamał warunki koalicji. W tym momencie został sam na kaliskim rynku. Ma przeciwko sobie właściwie wszystkie kaliskie kluby, nikt nie chce z panem prezydentem współpracować. Ja, z jednej strony, jako człowiek właściwie mu współczuję, bo widzę, a jakiej znalazł się sytuacji. ale to on wywołał ten sprzeciw na sali" - uzasadnił wniosek koalicyjnych jeszcze do niedawna klubów SLD i PiS Dariusz Witoń.

Zmiana i przyjęcie nowego porządku obrad, który zawierał te budzące spore emocje punkty, trwały aż do południa. Właściwe obrady, które zwołane były na godzinę 9:00, rozpoczęły się dopiero po godzinie 12-tej. I trwały aż do 18:20.

W tym czasie zarządzono kilka przerw, ale też, zgodnie z zapowiedzią, w tajnym głosowaniu zdjęto z funkcji wiceprzewodniczącego RM Kalisza Edwarda Prusa.

"To są rozgrywki pomiędzy PiS-em i SLD, a ludźmi prezydenta - i tak je zostawmy. Spodziewam się, że będą kolejne odwołania, zwolnienia z pracy - i tak będą się wzajemnie tym przerzucać" - skomentował radiuCENTRUM Dariusz Grodziński, miejski radny PO.

Za odwołaniem wiceprzewodniczącego zagłosowało 15 radnych spośród 21 uprawnionych do głosowania.

A co na to sam zainteresowany - czyli odwołany Edward Prus?

"Zdziwiony jestem troszeczkę, jeżeli chodzi o moich dotychczasowych koalicjantów. Bo ja akurat robiłem tutaj wszystko, żeby to miasto rzeczywiście się rozwijało. Oddałem siebie, można powiedzieć, w całości. Nie rozumiem tych panów i pań" - powiedział radiuCENTRUM.

Podczas tej samej sesji złożono wnioski - i z powodzeniem przegłosowano - o odwołanie trójki radnych ze sprzyjającego prezydentowi ugrupowania „Tak dla Kalisza” z funkcji przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji merytorycznych RM Kalisza.

...czy teraz, w ramach kolejnej odsłony politycznej wendety, posypią się "partyjne" głowy w miejskich spółkach?