O tej sesji w Ostrowie będzie głośno jeszcze bardzo długo. A wszystko przez wystąpienie przewodniczącego rady miejskiej Mariana Herwicha, który mocno uderzył w prezydent Beatę Klimek. Zarzucił jej niekompetencje, brak chęci porozumienia i współpracy z opozycją, lekceważenie radnych i samowolę oraz nietolerowanie jakiejkolwiek krytyki.

"Nie udziela pani odpowiedzi na interpelację, ale odpowiada na sesji - tylko na wygodne pytania, nie na temat i pod publiczkę, aby ludzie usłyszeli to, co chcą. Nie potrafiła zbudować pani koalicji nawet na rok. Chciałbym tylko przypomnieć, że obecny przewodniczący rady miejskiej nazywa się Marian Herwich, a nie Jarosław Lisiecki. Bo chyba pani o tym zapomina, otaczając się w większości ludźmi, których kręgosłupy zbudowane są z kręgów towarzyskich, a tylko takie pani toleruje" - mówił Marian Herwich.

na fot.: Ewa Matecka / wiceprezydent miasta, Beata Klimek / prezydent Ostrowa. Andrzej Baraniak / sekretarz miasta

Marian Herwich jest przewodniczącym rady miejskiej od września ubiegłego roku - po przewrocie, kiedy większość głosów odzyskała opozycja - połączeni radni PO i niezależni.