Nie jedno, a dwa centra przesiadkowe chcą stworzyć w Kaliszu miejskie władze. Jedno - tak jak planowano - powstanie na dworcu kolejowym, drugi węzeł ma być zlokalizowany w dawnej bazie KLA przy Majkowskiej. Wszystko to, jak tłumaczą włodarze, za sprawą szansy na aplikowanie o dodatkowe, unijne środki.

"Dzisiaj, jak się chce pozyskać środki zewnętrzne, unijne - trzeba robić kombinacje. Nie można - jak kiedyś było - że się na jedną sferę działań pozyskiwało, tylko to muszą być takie synergia i łączenie różnych funkcji. I dlatego jednym z aspektów tego projektu będzie takie centrum przesiadkowe" - powiedział Radiu Centrum prezydent Grzegorz Sapiński.

"Możemy powiedzieć - duże centrum przesiadkowe dla Kalisza i całej okolicy będzie na dworcu kolejowym, natomaistu tutaj będzie centrum mniejsze, przede wszystkim dla mieszkańców, ale to też się będzie wiązało z późniejszym dostosowaniem linii komunikacyjnych, autobusowych" - dodał wiceprezydent Piotr Kościelny.

na fot. od lewej: Grzegorz Sapiński / prezydent Kalisza, Piotr Kościelny / wiceprezydent Kalisza

Według planów na Majkowie powstanie parking, zatoki autobusowe i parking rowerowy - wszystko za 20 000 000 złotych. 14 000 000 miasto chce pozyskać z funduszy unijnych.

Poprzednie władze planowały w to miejsce przenieść targowisko z Nowego Rynku, a placowi przywrócić reprezentacyjną i rekreacyjną funkcję. Biurowiec KLA miał po adaptacji stać się komfortowym centrum obsługi inwestorów i siedzibą urzędowych wydziałów bezpośrednio zwiazanych z inwestycjami i biznesem.