Nie mają czasu na odpoczynek nawet w święta Bożego Narodzenia, bo zaraz po nich grają kolejny ligowy mecz. Mimo tego, postarają się poczuć choć namiastkę świątecznej magii. Mowa o koszykarzach Atlasa Stali, którzy w większości z dala od rodzinnych domów, na miejscu w Ostrowie spędzą tegoroczną Gwiazdkę.

Kapitan Atlasa, Krzysztof Szubarga, choć nie wyjedzie do rodziny spędzi Boże Narodzenie z najbliższymi.
„Na święta zostaję w Ostrowie. Mam nadzieję, że przyjadą moi rodzice i wraz z nimi oraz moją żoną i dzieckiem spędzimy miło wigilię i Boże Narodzenie".

Dla kapitana drużyny święta poza domem to nowość.

„Chyba po raz pierwszy złożyło się tak, że nie przełożono meczu pomiędzy świętami i nowym rokiem, stąd też nie możemy wyjechać do rodzinnych domów.

O odwiedzeniu rodzinnego domu marzy także Łukasz Majewski.

„Chciałbym wyjechać do domu, bo taki jest przecież zwyczaj, żeby święta spędzić z najbliższymi. Na pewno będzie przykro, kiedy nie uda się wyjechać do rodziców. Jeśli nie, to Boże Narodzenie spędzę w Ostrowie z dziewczyną"

Nawet, jeśli na jeden dzień do rodzinnego domu to...

„Ani się nie poje za dobrze, ani nie odpocznie, bo już na drugi dzień będzie trzeba wracać do treningów" - dodaje Majewski.

Namiastkę świąt chciałby poczuć także Tomasz Ochońko.

„Akurat mam blisko do rodziny mojej narzeczonej, która mieszka we Wrocławiu. Może chociaż na chwilę wyskoczę do niej, by poczuć ten świąteczny klimat"

Koszykarzom Atlasa życzymy, by świąteczne wyrzeczenia zaowocowały zwycięstwem w niedzielnym meczu w Poznaniu.

kmiecikrc.fm