W Pleszewie powstaje Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące. Jego założyciele chcą sięgnąć po tych absolwentów gimnazjów, którzy i tak wybraliby szkoły poza Pleszewem. W tej sytuacji Liceum Ogólnokształcące im. St. Staszica wzbogaca swoją ofertę, tworząc dwujęzyczną klasę lekarsko - politechniczną. Walka o ucznia nabiera rozpędu.

Cztery lata temu przy pleszewskim "Staszicu" powiat utworzył Dwujęzyczne Gimnazjum, przy protestach gmin. Jako że subwencja idzie za uczniem, a w Pleszewie powiat prowadzi licea i technika a gimnazja to domena gmin. W tym roku szkolnym powstały już trzy klasy pierwsze dwujęzycznego gimnazjum i tylko trzy klasy liceum. Co trzeci gimnazjalista z powiatu pleszewskiego wybiera szkoły ponadgimnazjalne poza Pleszewem, w Kaliszu, Ostrowie, Jarocinie. W tej sytuacji miasto postanowiło utworzyć Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące, żeby - jak mówi jeden z pomysłodawców wiceburmistrz Arkadiusz Ptak, zatrzymać odpływ młodzieży zdolnej z Pleszewa. Bo NLO ma być tylko dla dzieci z bardzo wysoką średnią ocen.

Dyrekcja "Staszica" poszerza ofertę edukacyjną, tworząc od września w liceum dwujęzyczną klasę lekarsko - politechniczną. Zainteresowanie zarówno nowym liceum, jak i dwujęzyczną klasą w "Staszicu" jest duże. Ale rekrutacja jeszcze przed nami. Chwila prawdy będzie w czerwcu...