M.in. długim czasem oczekiwania na pomoc na kaliskim Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w szpitalu przy ul. Poznańskiej jest zaniepokojony Józef Szymański, radny powiatu kaliskiego. Swoje niezadowolenie wyraził na posiedzeniu ostatniej sesji Rady Powiatu Kaliskiego. Chce też zaproszenia na sesję dyrektora kaliskiej lecznicy - Wojciecha Grzelaka:

"Musiałem pomóc choremu, który miał skierowanie od lekarza rodzinnego. Zanim przyszedł lekarz z SOR-u, upłynęły trzy godziny. Po kolejnych 3 godzinach wykonano mu badania. Siedziałem tam i rosły mi rogi, niecierpliwiłem się. Pacjentowi robiło się słabo, musiałem go wyprowadzać na korytarz, nie chciał czekać. Prosił, żeby go zawieżć z powrotem do domu. Tam był tłumy. Prosiły, błagały o pomoc. Tak być nie może".

na fot.: Józef Szymański / radny powiatu kaliskiego

Radny chce, by na jedną z najbliższych sesji został zaproszony dyrektor Szpitala Zespolonego w Kaliszu, przy ul. Poznańskiej.
"Może szpital potrzebuje pomocy w zakresie kadry medycznej? Chcielibyśmy to usłyszeć" - mówił radny na sesji.

na fot. od lewej: Jan Kłysz / wicestarosta kaliski; Mieczysław Łuczak / przewodniczący Rady Powiatu Kaliskiego; Małgorzata Banaś / wceprzewodnicząca Rady Powiatu Kaliskiego

Wicestarosta powiatu kaliskiego - Jan Kłysz zadeklarował, że zaproszenie do dyrekcji kaliskiego "okrąglaka" będzie wysłane.
Trzeba tylko ustalić odpowiadający termin.