250 000 zł na tyle wycenił straty właściciel budynku gospodarczo-inwentarskiego w Liskowie po pożarze. Do zdarzenia doszło w sobotę. Ogień pojawił się ok. południa. Przez 6 godzin z pożarem walczyło 32 strażaków. "Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej" - poinformował Radio Centrum dyżurny kaliskiej straży pożarnej. Spaleniu uległa słoma, siano, 15 sztuk trzody chlewnej i dach budynku.

Również w sobotę wieczorem w Krotoszynie palił się samochód stojący w garażu. Na miejscu okazało się, że zagrożony był sąsiadujący budynek mieszkalny. W wyniku działania ognia i wysokiej temperatury częściowemu zawaleniu uległ strop garażu. Strażacy w sprzęcie ochrony dróg oddechowych usunęli na zewnątrz tlące się zgromadzone materiały i dogasili. Po usunięciu materiałów rozebrano część stropu, która groziła zawaleniem. Cały obiekt sprawdzono kamerą termowizyjną - urządzenie nie wykazało podwyższonej temperatury. Działania trwały prawie 3 godziny.

fot.:PSP Krotoszyn

fot.: PSP Krotoszyn