"Kolejny etap remontu stadionu miejskiego wymaga tylko ogłoszenia przetargu, wszystkie pozwolenia są"- powiedział Radiu Centrum Jarosław Urbaniak, były prezydent Ostrowa. To zupełnie inna informacja niż ta przedstawiona przez prezydent Beatę Klimek na konferencji prasowej w październiku. Wówczas ostrowianie usłyszeli, że inwestycja nie spełnia norm środowiskowych, a wokół stadionu trzeba pobudować ekrany.
"Przetarg na to zadanie był już ogłoszony jesienią 2014 roku, ale wtedy wszyscy oferenci dali cenę powyżej możliwości naszego budżetu" - powiedział Jarosław Urbaniak:

"Pierwsza trybuna dla gości została pobudowana i nie było żadnych żądań dotyczących ekranów akustycznych. Co więcej - projekt i pozwolenia na budowę 4 łuku, czyli części między trybuną główną a tą dla kibiców i gości, też były. Przetarg ze względów formalnych nie został rozstrzygnięty, ale pieniądze były przerzucone na rok 2015, bo trudno takie prace prowadzić zimą. Nikt nie żądał spełnienia jakiś dodatkowych warunków, a ja nie wyobrażam sobie jak miałyby wyglądać ekrany akustyczne, które mają wyciszyć stadion żużlowy".

na fot.: Jarosław Urbaniak, były prezydent Ostrowa

Na remont stadionu zabezpieczono w budżecie 2 000 000 złotych. Pieniądze zostały przeniesione do tak zwanych wolnych środków, skąd trafiły na budowę basenu.