„Nie mamy złudzeń co do tego, kto wybory wygrał. Należy pogratulować PiS, jednak na przyszłość chce spojrzeć bardzo optymistycznie” – powiedział Radiu Centrum, tuż po ogłoszeniu niedzielnych sondażowych wyników poseł Mariusz Witczak z Platformy Obywatelskiej:

„Sprawowaliśmy władzę przez 8 lat. Żadnej partii politycznej wcześniej nie udało się wygrać wyborów parlamentarnych dwa razy z rzędu. Mamy poczucie satysfakcji w zrealizowaniu wielkich projektów rozwojowych, cywilizacyjnych dla Polski. Nie przegrywamy tych wyborów tak, żeby nie wygrać ich za 4 lata. Jeżeli się potwierdzą sondażowe wyniki, to będziemy mieli największy klub opozycyjny w parlamencie. Będziemy mieli reprezentacje ok. 140 posłów, ok. 30 senatorów. Ta grupa opozycyjna będzie bardzo silna”.

Na fot.: od lewej S. Chrzanowski, D. Grodziński, M. Witczak, M. Wodzińska/niedzielny sztab PO

W okręgu nr 36 do wzięcia jest 12 mandatów. PiS w okręgu kalisko – leszczyńskim może liczyć na ok. 6 mandatów, PO być może na 5. Najprawdopodobniej 10 mandatów zostanie podzielonych między PiS i PO, reszta czyli dwa do podziału dla partii, które także weszły do parlamentu.

„Jako partia opozycyjna będziemy z jednej strony alternatywą na przyszłe wybory, a z drugiej będziemy patrzyli władzy na ręce, będziemy monitorowali sposób prowadzenia władzy. Ja na ten werdykt wyborczy patrzę spokojnie. Władzę sprawowaliśmy przez 8 lat i w niełatwej przestrzeni politycznej. Ja się cieszę z tego co nam się udało zrobić. Zakontraktowano w tym roku drogę Kalisz - – Ostrów szybkie połączenie z autostradą. To będzie moje oczko w głowie, tego projektu będę doglądał. To rzecz niesamowicie ważna dla naszego regionu. Nie życzę nikomu wchodzenia mi w drogę przy słabej realizacji tego projektu” - dodał Mariusz Witczak.

Niezadowolony z wyniku Platformy jest senator Witold Sitarz. „Sondaż oceniam smutno. Liczyłem na głosy niezdecydowanych wyborców, tak się nie stało, a PiS prawdopodobnie będzie rządził samodzielnie”. A to zdaniem senatora jest złe dla Polski:

„Będą rozwalać wszystko to, co do tej pory się kręciło. Cofnięcie wieku emerytalnego dla budżetu będzie mieć katastrofalne skutki już za kilka lat. Wszystkie inne zapowiedzi bez oglądania się na budżet także będą katastrofalne. Z pustego to i Salomon nie naleje, a oni chcą rozdawać. Zobaczymy. Chyba, że im przejdzie, że zobaczą, że jest tyle ile jest, może ktoś im wytłumaczy, że tak nie można”.