Wiem, co jem (?)
25 wrz. 2015 - 15:45 – red. wydania: torbiarczyk@rc.fm
Czy obowiązujące od miesiąca rozporządzenie ws. bezpiecznej żywności w szkołach rzeczywiście wpłynęło na zmianę nawyków żywieniowych uczniów? Wiadomo już, że nowe przepisy skutecznie utrudniły życie wielu ajentom, którym na nowych zasadach nie opłaca się prowadzić w placówkach punktów małej gastronomii. Nadmiaru entuzjazmu nie wyrażają też sami uczniowie. Mówią Radiu Centrum Marcelina i Tomek z jednego z kaliskich ogólniaków:
"Chemia jest wszędzie i nie da się tego ominąć. Mamy w sobie wewnętrzne wyczucie tego, co jest dobre, a co złe i każdy potrafi w pewnym momencie przystopować".
"Ale chciałbym też zwrócić uwagę na to, że te przepisy są zbyt restrykcyjne, że np. pieczywo musi być ciemne, pełnoziarniste, że musi być przykładowo 70% mięsa w wędlinie... A przecież nie sposób to sprawdzić. Poza tym tego typu żywność będzie dużo droższa".
Problem jest jednak bardziej złożony, bo uczniom trudno wytłumaczyć, że zdrowie z kondycją idą w parze i wynikają z nawyku dobrego odżywiania się. Młodzież niby to wie, ale bagatelizuje. Tanie i bylejakie jedzenie wpływa na rozwój i na pewno odłoży się kłopotami w przyszłości - ostrzega szkolna pielęgniarka Maria Przybyła:
na fot.: Maria Przybyła
"Praca umysłowa ucznia należy do pracy ciężkiej. Najlepiej by było, gdyby każdy uczeń zjadł w szkole jakiś posiłek zdrowy, pełnowartościowy. Niestety nagminnie zdarza się, że panie sprzątaczki odnajdują w koszach na terenie szkoły zabrane z domu kanapki, przygotowane przez rodziców.
Regularne jedzenie śmieciowych produktów może prowadzić do otyłości, miażdżycy, chorób serca i wątroby. Dieta obfitująca w tzw. puste kalorie powoduje, że tyje się od nich bardziej i szybciej".
Wszystko jest dla ludzi, ale w określonych proporcjach. Tak do śmieciowej żywności podchodzą ci, którym się jej zabrania.
W tym temacie trudno o sprawiedliwy, salomonowy wyrok. Młodość wprawdzie rządzi się swoimi prawami, ale starość nie wybacza jej błędów. "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. To dawka sprawia, że coś nie jest trucizną", przypomina XVI-wieczna medycyna. Wtóruje jej kaliski licealista, Tomek.
Autor:
Personalia
- torbiarczyk@rc.fm
Nazwisko:
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).