Prokuratura Rejonowa w Pleszewie umorzyła postępowanie sprawdzające w sprawie rzekomego poświadczenia nieprawdy przez burmistrza Mariana Adamka. Doniesienie, w ostatnich dniach swojego urzędowania złożył były starosta Michał Karalus. Postępowanie prokuratorskie trwało pół roku.

Zawiadomienie dotyczyło budowy kanalizacji deszczowej w Zielonej Łące. Marian Adamek, składając w Starostwie Powiatowym dokumenty w sprawie pozwolenia na inwestycję, miał poinformować, że właścicielem jednej z działek położonych w obrębie Nowej Wsi, jest Gminna Spółka Wodna, a nie prywatny właściciel, który na budowę kanalizacji na tym terenie nie chciał się zgodzić, z obawy przed zalewaniem jego gruntów wodami deszczowymi wprowadzanymi bezpośrednio do rowu.

Błąd w urzędowej dokumentacji dostrzegli pracownicy starostwa, a po odwołaniu Urzędu Miasta i Gminy Pleszew, także architekci podlegli wojewodzie. Co za tym idzie, pozwolenie na budowę nie mogło wówczas zostać wydane. To właśnie ten administracyjny błąd został przez ówczesnego starostę uznany za poświadczenie nieprawdy.

Tuż przed wyborami Michał Karalus złożył doniesienie do prokuratury. Teraz zostało umorzone. Marian Adamek twierdzi, że to intryga byłego już starosty. Michał Karalus nie komentuje umorzenia. Twierdzi, że doniesienie złożył jako starosta a teraz nim już nie jest.