1 000 zł podwyżki stałej i lepszych warunków pracy chcą pielęgniarki pracujące w kaliskim Szpitalu Zespolonym przy ul. Poznańskiej. Pismo w sprawie żądań pielęgniarek, a w przyszłości wejścia w spór zbiorowy trafiło do dyrekcji placówki. "My znamy potrzeby pielęgniarek. Jednak szpitala nie stać na jakiekolwiek podwyżki. Jesteśmy w stanie zmienić organizację pracy w oddziałach internistycznych i niektórych zabiegowych, właściwe bezkosztowo" - powiedział Radiu Centrum Wojciech Grzelak, dyrektor kaliskiego "okrąglaka":

"Średnia pensja pielęgniarki w kaliskim szpitalu to ok. 3 000 zł brutto. Oczywiście jedna pani może zarobić 2 500 zł, a inna 3 800 zł. Średnie wynagrodzenie lekarza na etacie to 6 900 zł, a pracownika technicznego ok 2 100 zł. Nie można mówić, że te zarobki są takie małe, porównując je do innych zawodów. Oczywiście, zgadzam się, ----> praca pielęgniarki jest bardzo trudna, ja ją doceniam, rozumiem. Uważam, że w niektórych oddziałach powinny zarabiać więcej. To jest ciężka praca, np. na oddziałach zabiegowych, gdzie pacjenci są leżący. Ale są też oddziały, gdzie ta praca jest lżejsza. Może trzeba będzie wyróżnić te które mają cięższą pracę, nie wiem".

"Będziemy rozmawiać z pielęgniarkami i związkami zawodowymi" - dodał Wojciech Grzelak. Na razie jeszcze nie wiadomo jakie rozwiązania zostaną podjęte by spełnić żądania pielęgniarek. Rozmowy zaplanowano za kilka dni. Obecnie w kaliskim Szpitalu Zespolonym pracuje ok 1 600 osób, w tym 650 pielęgniarek i 350 lekarzy.

"Chcę rozmawiać i ulepszyć pracę, bo rzeczywiście różnie to wygląda na poszczególnych oddziałach" - dodał Grzelak:

"Jeśli mamy 70 - łóżkowy oddział, a pacjentów jest 90, to tych pielęgniarek jest za mało. Nie chcemy dostawek. Wtedy na odcinku jest bałagan. Musimy coś z tym zrobić, żeby ten ruch pacjentów był uregulowany".

Jeżeli konsultacje nie przyniosą oczekiwanych rozwiązań, pielęgniarki wejdą w spór zbiorowy, później może dojść nawet do strajku.

Najniższa pensja pielęgniarki w kaliskim Szpitalu wynosi 2 300 zł brutto. Kobieta do pracy została przyjęta niedawno, nie ma m.in. dodatku stażowego. Najwyższa pensja to 4 000 zł brutto. Jest to pielęgniarka z 20-letnim stażem, posiada ukończone studia podyplomowe i wpływ na tę kwotę mają też godziny nocne.

Podwyżek chcą też pracownicy Szpitala w Wolicy pod Kaliszem. Wcześniej płace zostały wyrównane lekarzom, bo ci, zdaniem dyrekcji byli na szarym końcu. "Specjalista miał pensję podstawową porównywalną do pensji oddziałowej" - powiedział Radiu Centrum Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy:

"Wyrównałem płace, wcale nie w sposób olbrzymi doktorom. To był też argument dla innych grup, skoro dostali lekarze to czemu nie mają dostać pielęgniarki i cały personel, i tak koło się zamyka. Ja planuje ruchy związane z podwyżkami, na tyle, na ile będzie to możliwe. Na pewno będziemy musieli o tym porozmawiać. Dla mnie to, że podwyżki dostali lekarze, nie jest argumentem do tego, że muszą dostać je wszyscy. W siatce płac musi być jakaś hierarchia. Przekażę propozycje, na pewno nie będą to propozycje, które by zadowoliły, to jest jasna sprawa, że takiej możliwości nie ma".

Spotkanie w tej sprawie, między pielęgniarkami i dyrekcją odbyło się już w grudniu 2014 roku. Kolejne ma odbyć się na dniach. Jeśli podwyżki będą, to niewielkie i dla większej grupy pracowników.

Kaliskie pielęgniarki o podwyżki walczą, natomiast ----> w Ostrowie, w tym roku na podwyższenie pensji pracownikom szpital przeznaczy 2 500 000 złotych.