Coraz bezpieczniej w Kaliskich Liniach Autobusowych. Przewoźnik w swoim taborze wciąż zakłada kolejne kamery. W większości autobusów są już też specjalne alarmowe przyciski, a ostatnio została podpisana umowa z jedną z agencji ochroniarskich, która w razie niebezpieczeństwa czy to kierowców czy pasażerów - po jego naciśnięciu przyjeżdża na interwencję.
Ile jest kamer w kaliskich autobusach, tego przewoźnik zdradzić nie chce ze względu na bezpieczeństwo. "Im mniej osób wie, gdzie i jak są rozlokowane, tym lepiej."- uważa Roman Machowiak, dyrektor operacyjny KLA. Skuteczność też na razie nie pozostawia wiele do życzenia." Tylko w ciągu kilku dni pracownikom ochrony udało się zatrzymać awanturujacych się pasażerów."- przyznaje Rafał Bielak, szef agencji ochrony mienia.
Zainstalowanie urządzeń monitorujących w autobusach do tanich nie należy. Przewoźnik zapowiada jednak, że w najbliższym czasie wszystkie pojazdy zostaną w nie wyposażone.

wojciechowskarc.fm