„Tam gdzie zostały zawarte kontrakty na dostawę broni do Polski, poważne państwo powinno dotrzymać umów – powiedział radiuCENTRUM poseł Andrzej Grzyb, nowy przewodniczący Komisji Obrony Narodowej, odnosząc się w ten sposób do spekulacji o rzekomej renegocjacji niektórych zawartych przez Polskę kontraktów zbrojeniowych. Nowego przewodniczącego czeka w komisji ciężka przeprawa, bo – jak sam przyznał – skład komisji jest „wagi ciężkiej”.

Komisja Obrony Narodowej należy do tzw. dużych komisji sejmowych. Z tego powodu, wyznaczono z jej składu stałe podkomisje: budżetu i finansów, współpracy z zagranicą, paktu północnoatlantyckiego, przemysłu obronnego w Polsce, czy podkomisję spraw społecznych.

Przewodniczącym tej komisji został wybrany doświadczony poseł z naszego regionu, Andrzej Grzyb, którego zapytaliśmy o wrażenia po pierwszym posiedzeniu.

„Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, choć jest wielu posłów, którzy po raz pierwszy zasiadają w tej komisji. Ale są też bardzo doświadczeni ludzie, a wygląda na to że do tej komisji mogą jeszcze trafić ludzie, którzy zasiadają jeszcze w rządzie. Wśród wiceprzewodniczących komisji jest na przykład pan poseł Mroczek – były wiceminister obrony narodowej, czy pan poseł Kownacki, który również – były wiceministrem obrony narodowej, czy pan poseł Macierewicz, który był przecież ministrem obrony narodowej. Tak więc, używając żargonu sejmowego, stawka jest wagi ciężkiej”.

na fot.: Andrzej Grzyb / poseł

Andrzej Grzyb skomentował dla radiaCENTRUM pojawiające się od niedawna opinie o rzekomej potrzebie renegocjacji niektórych zawartych przez Polskę kontraktów zbrojeniowych.

„Tam gdzie zostały zawarte kontrakty na dostawę broni do Polski, poważne państwo powinno dotrzymać umów”.

Nowy przewodniczący Komisji Obrony Narodowej powiedział również o najbliższych planach komisji.

„Jako komisja, chcielibyśmy przeprowadzić pełną dyskusję o stanie otwarcia przeprowadzić po prezentacji zamierzeń resortu przez nowego ministra obrony. Pozostawimy niektóre nasze posiedzenia po to, żeby można było w nie wmontować projekty rządowe, bo ma teraz nie być tzw. zamrażarki”.

W skład Komisji Obrony Narodowej wchodzi obecnie aż 24 posłów.