76 litrów krwi oddali w niedzielę pleszewianie podczas 59. zbiórki Pleszewskiego Klubu Krwiodawców w Domu Parafialnym. W sumie w ciągu 12 lat pleszewscy krwiodawcy oddali 4117 litrów bezcennego leku.

Zaczęło się od 44 osób, które w lipcu 2006 roku oddawały krew w dawnej siedzibie PiS przy Placu Powstańców Wielkopolskich. Kiedy krwiodawców zaczęło przybywać, przeniesiono akcję do Domu Parafialnego. I tak już zostało. Pięć razy w roku Pleszewski Klub Krwiodawców, z prezesem Januszem Kasprzakiem na czele, przygotowuje salę, pozyskuje sponsorów na opał oraz upominki i przeprowadza akcję.

W ostatnią niedzielę krew chciało oddać 180 osób, a oddało 169. Krwiodawca nie może być przeziębiony, musi mieć dobre ciśnienie, rytm serca oraz hemoglobinę w normie.

Wśród krwiodawców były osoby, którzy przychodzą regularnie, byli też nowicjusze. Niektórzy przyszli całymi rodzinami. Wolną ręką przytulali dzieci, które bezinteresowności uczą się od rodziców.

I to jest wartość dodana wszystkich akcji przeprowadzanych przez Pleszewski Klub Krwiodawców.