Grupa pleszewskich radnych wydała oświadczenie, dotyczące rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Nie możemy przejść obojętnie nad tym, że ten okrutny wyrok zapadł w czasie pandemii koronawirusa podkreśla 16 radnych wszystkich klubów Rady Miejskiej z wyjątkiem radnych Prawa i Sprawiedliwości

Radykalnie sprzeciwiamy się drastycznemu ograniczeniu praw kobiet, jakie nastąpiło 22 października 2020 roku na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego - piszą pleszewscy radni. Ich zdaniem zmuszanie Polek do noszenia płodów z poważnymi wadami genetycznymi i rodzenia martwych dzieci lub dzieci, które umierają zaraz po urodzeniu, nigdy nie znajdzie ich poparcia. "Orzeczenie TK, to przyzwolenie na tortury kobiet, ich trwałe cierpienie fizyczne i psychiczne czy emocjonalne. To pozbawienie kobiet prawa do decydowania o sobie i odarcie ich z godności " - czytamy w oświadczeniu. Pleszewscy radni nie zgadzają się na łamanie praw człowieka w Polsce, apelują do Prezydenta RP, Rządu RP, Sejmu i Senatu o poszanowanie praw i godności polskich kobiet. Radni wyrażają ubolewanie, że taki wyrok zapadł w czasie szalejącej pandemii.

Oświadczenie podpisało 16 radnych z przewodniczącą Adelą Grala - Kałużną na czele. Czterech radnych PiS oświadczenia nie podpisało. Nad własnym oświadczeniem pracuje burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak oraz zastępcy Izabela Świątek i Andrzej Jędruszek. "Generalnie jesteśmy zaskoczeni i zdumieni, że w czasie takiego kryzysu społecznego wydawane są tak kontrowersyjne orzeczenia kontrowersyjnego Trybunału Konstytucyjnego" - powiedział radiuCENTRUM burmistrza Pleszewa.